You are currently viewing Działalność gospodarcza w mieszkaniu

Działalność gospodarcza w mieszkaniu

Działalność gospodarcza w mieszkaniu zajmowanym na osobiste cele mieszkaniowe to coraz szersza praktyka. Do prowadzenia wielu biznesów nie potrzeba maszyn, magazynów, taśm produkcyjnych i innych cudów. Często wystarczy niewiele więcej niż laptop i w miarę swobodny dostęp do toalety. Nie ma zatem potrzeby wynajmować osobnego biura, gdy Twoim głównym narzędziem pracy jest komputer, a klientów spotykasz na skype’ie.

Żeby uczynić mieszkanie siedzibą swojej firmy, trzeba mieć do niego jakiś tytuł prawny, czyli trzeba być jego właścicielem, najemcą lub posiadać inną umowę, która reguluje sposób korzystania z lokalu.

Konieczna będzie również zgoda właściciela tego mieszkania, jeśli nie jesteś nim Ty, a może nawet zgoda spółdzielni mieszkaniowej. Na szczęście jeśli jesteś właścicielem mieszkania, nie musisz pytać o zgodę wspólnoty mieszkaniowej, jeśli zasadniczo nie zmieniasz sposobu użytkowania lokalu.

Adres własnego lokum trzeba też zgłosić do CEiDG jako miejsce prowadzenia działalności.

Pamiętaj, że rejestrując działalność w domu musisz się liczyć z tym, że w czasie ewentualnych inspekcji czy kontroli, inspektor czy inny urzędnik będzie siedział na Twojej kanapie, koło Twojego łóżka. Nie jest to przyjemne, ale na szczęście nie zdarza się zbyt często.

Musisz też koniecznie odbierać całą kierowaną na ten adres korespondencję. Jest to bowiem teraz oficjalny adres Twojego imperium, a unikanie odbioru urzędowych lub sądowych przesyłek na pewno źle się dla Ciebie skończy. Pisałam o tym w tym poście o urzędowej korespondencji.

Działalność gospodarcza w mieszkaniu a koszty

Jeśli chodzi o koszty uzyskania przychodu, a konkretnie możliwość zaliczenia do tych kosztów przynajmniej części kosztów utrzymania własnego mieszkania, to kwestia ta stała się szczególnie głośna wskutek interpretacji indywidualnej wydanej przez Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach. Organ ten – absolutnie oderwany od rzeczywistości – uznał, że jeśli w mieszkaniu nie wyodrębniliśmy osobnego pomieszczenia, w którym tylko (!) pracujemy, to nie ma możliwości „zaliczenia w koszty” wydatków związanych z utrzymaniem lokalu mieszkalnego, nawet częściowo. Nie będę się rozwodzić nad tym, jak bezsensowne jest to stanowisko w XXI wieku, tylko od razu przejdę dalej, żeby Cię, drogi Przedsiębiorczy, uspokoić.

W grudniu zeszłego roku, Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał bowiem odmienną interpretację (0114-KDIP3-1.4011.361.2017.1.ES), którą potwierdził inne wcześniejsze interpretacje indywidualne, które nie wyrażały aż takiego fiskalizmu jak ta katowicka. Działalność gospodarcza w mieszkaniu może generować wydatki zaliczane do kosztów uzyskania przychodów również, gdy nie wyodrębniono biura ani warsztatu w osobnym pomieszczeniu.

Trzymajmy się zatem tego, że klasyfikowanie części wydatków na mieszkanie jako kosztów uzyskania przychodu wciąż jest możliwe nawet, gdy mieszkasz w kawalerce, w której pracujesz, jesz i śpisz na powierzchni 20 m2.

A zatem…

skoro już postanowiliśmy, że w marcu robimy porządek z nieruchomościami (patrz Kalendarz Przedsiębiorczych), to koniecznie sprawdź, czy:

  1. korzystasz z takiej możliwości?
  2. zaliczasz wydatki na mieszkanie do kosztów w odpowiedniej proporcji?
  3. masz dobre wytłumaczenie dla zastosowanej proporcji?
  4. rozliczasz koszty energii i Internetu w stosunku do rzeczywistego zużycia na cele związane z działalnością (nie musi to odpowiadać procentowi zajętej powierzchni, jeśli np. korzystasz z Internetu tylko, gdy pracujesz)?

Zwróć uwagę, że piszę tu o wykorzystaniu mieszkania zasadniczo na cele biurowe lub drobnej wytwórczości. Zorganizowanie w mieszkaniu warsztatu naprawy silników samochodowych lub zakładu fryzjerskiego może się wiązać ze spełnieniem wielu innych wymogów.

Pozdrawiam już świątecznie (choć zamierzam jeszcze opublikować post o najmie krótkoterminowym – mam nadzieję, że mi się uda).

AKN

Dodaj komentarz