You are currently viewing Malinowski, Kowalski i Nowak. Raz jeszcze!

Malinowski, Kowalski i Nowak. Raz jeszcze!

umowy dotyczące osób trzecich

Ostatnio pisałam o odpowiedzialności za zobowiązania osób trzecich, czyli o sytuacji, którą  opisałam – bardzo obrazowo, przyznasz – w ten sposób: Kowalski obiecuje, że Malinowskim spełni określone świadczenie na rzecz Nowaka. Czy taka sytuacja jest dopuszczalna i co z niej wynika, i … co na to Nowak, możesz przeczytać w ostatnim wpisie.

Przypominam, że osoba trzecia to ktoś, kto nie jest stroną umowy i zasadniczo nie ma wpływu na jej treść, a czasami w ogóle o zawarciu umowy nie wie i nie obchodzi go ona.

Kodeks cywilny dopuszcza jeszcze inną niż opisana ostatnio sytuację z udziałem „tej trzeciej” :).

Mianowicie może się zdarzyć, że osoba trzecia zobowiązała się przez umowę z dłużnikiem zwolnić go od obowiązku świadczenia wobec jego wierzyciela. W takiej sytuacji ta osoba trzecia jest ona odpowiedzialna względem dłużnika za to, że wierzyciel nie będzie od niego żądał spełnienia świadczenia.

Jak to może wyglądać w praktyce?

Wyobraź sobie, że obiecałeś mi, że zapłacisz za mnie w marcu czynsz najmu mojego biura. Dlaczego miałbyś obiecać coś takiego? Z różnych powodów, np. dlatego, że jesteś mi winien pieniądze za usługi prawnicze lub po prostu … lubisz mnie :) Ja Ci ufam i jestem przekonana, że mój wynajmujący dostanie swoje pieniądze od Ciebie, chociaż nie jesteś stroną naszej umowy najmu.

Co to dla mnie oznacza?

Oznacza to, że jeżeli wynajmujący (mój wierzyciel) nie zostanie zaspokojony przez Ciebie jako osobę trzecią i będzie dalej żądał zapłaty czynszu ode mnie, to ja jako dłużnik nie mogę mu powiedzieć: „Słuchaj Stary, to ktoś inny miał Ci zapłacić. Idź do niego” i – chcąc-nie chcąc – będę musiała mu zapłacić.  A do Ciebie (osoby trzeciej) będę miała uzasadnione pretensje!

Te pretensje – gdy na nie spojrzeć okiem prawnika – mogą przyjąć formę powództwa o zapłatę odszkodowania. Odszkodowanie obejmować przy tym będzie nie tylko to, co miała zapłacić osoba trzecia wierzycielowi, ale też inne koszty poniesione przez dłużnika z winy tej nieszczęsnej osoby trzeciej, np. odsetki za zwłokę, koszty sądowe, itd.

Skomplikowane? Tak się tylko wydaje, ale praktyka pokazuje, że dla ułatwienia codziennych rozliczeń wszyscy stosujemy te proste wybiegi. Ja piszę o nich po to, żebyś wiedział/a, jakie są konsekwencje, gdy jedna z zaangażowanych osób nie spełni swoich obietnic.

Podziel się tym artykułem z innymi osobami, które usprawniają sobie w ten sposób pracę!

Pozdrawiam,

AKN

 

Obraz: http://www.flickr.com/photos/17796222@N00/131377774/

Dodaj komentarz