1. Wykonaj ją.
To chyba najprostsze rozwiązanie. Zresztą o to chyba chodziło, gdy ją zawierałeś/aś. Jeśli stosujesz się do moich rad na temat zawierania umów, nie powinien to być dla Ciebie żaden problem, bo wykonanie zawartej umowy jest dla Ciebie najprawdopodobniej korzystne :)
Jeśli jednak wykonanie umowy nie jest możliwe z różnych przyczyn, to…
2. Odstąp od niej.
O ile umowa przewiduje taką możliwość. Zgodnie z art. 395 § 1 kodeksu cywilnego, w umowie można zastrzec, że jednej lub obu stronom przysługiwać będzie w ciągu oznaczonego terminu prawo odstąpienia od umowy. Prawo to wykonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. W razie wykonania prawa odstąpienia umowa uważana jest za niezawartą.
Odstąpienie jest też możliwe, gdy jedna z jej stron nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań. Konieczne jest jednak wcześniejsze wezwanie jej, żeby się ruszyła i zrobiła, co do niej należy, i wyznaczenie w tym celu dodatkowego terminu, pod rygorem odstąpienia od umowy właśnie.
3. Wypowiedz ją.
Jeśli umowa ma charakter trwały, można ja wypowiedzieć z zachowaniem terminu wypowiedzenia. Sztandarowymi przykładami są tutaj najem i dzierżawa. Gdy nie chcemy już najmować lub wynajmować określonej rzeczy (lub nieruchomości), po prostu składamy wypowiedzenie. Podobnie (choć zdecydowanie bardziej restrykcyjnie) jest w przypadku umowy o pracę.
4. Poproś sąd, żeby ją unieważnił.
Jest to możliwe, jeżeli jedna ze stron, wyzyskała przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony i w zamian za swoje świadczenie zastrzega dla siebie świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia.
W takiej sytuacji druga strona może zwrócić się do sądu z żądaniem (w formie pozwu) zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia. W wypadku, gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie utrudnione, można żądać unieważnienia umowy. Pamiętaj, że to uprawnienie wygasa z upływem lat dwóch od dnia zawarcia umowy. Mówi o tym art. 388 kodeksu cywilnego.
Podkreślam jednak, że wybór którejś z tych opcji (zwłaszcza ostatniej, która jest dodatkowo dość skomplikowana do przeprowadzenia) lepiej skonsultować z prawnikiem.
Podziel się tym artykułem z innymi osobami – nigdy nie wiadomo, czy ktoś z Twoich znajomych nie nosi się z zamiarem rozwiązania jakiejś umowy. Będzie Ci wdzięczny :)
Pozdrawiam,
AKN
Obraz: http://www.flickr.com/photos/73645804@N00/5841979717/