Drodzy Przedsiębiorczy!
Pierwszy wpis na blogu ukazał się 10 października 2012 r.
Niewiele wiedziałam wtedy o blogowaniu, ale działałam (i wciąż tak jest) z poczuciem misji :) Możesz o tym przeczytać w moim pierwszym artykule „Po co i dla kogo jest ten blog?”
W międzyczasie uczyłam się pisać tak, żeby zrozumiał mnie ktoś, kto nie miał okazji skończyć studiów prawniczych, czyli tak, aby moje posty były zrozumiałe dla adresatów tego bloga – małych i średnich przedsiębiorców. Nie jest przecież moim celem popisywać się erudycją przed innymi adwokatami. Chcę pomagać tym, którzy adwokatami nie są.
W ostatnim roku zaczęłam też w ramach bloga publikować wideo, w których poruszam kwestie – w moim odczuciu pomocne – Przedsiębiorczym. I co? No gwiazdą kina raczej nie zostanę… :) Ale mam nadzieję, że filmiki są interesujące.
W nadchodzącym roku postaram się, żeby były nie tylko przydatne, ale i nieco lepiej nagrane, bo zdaję sobie sprawę, że sprawiają wrażenie mocno amatorskich. Mam też nadzieję, że w końcu pozbędę się tremy, która dotychczas towarzyszyła mi za każdym razem.
Cieszy mnie jednak pozytywny odzew wśród czytelników bloga i bardzo za to dziękuję.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przy okazji chciałabym przypomnieć, w jaki sposób można być na bieżąco z tym, co się na blogu dzieje. To wiedza dla wszystkich, którzy z jednej strony nie chcą zwariować od natłoku informacji, a z drugiej – nie chcą być niedoinformowani :)
- Po pierwsze, możesz zapisać się do biuletynu informacyjnego bloga „Prawo dla przedsiębiorczych” (okienko po prawej stronie monitora). Dodatkowa korzyść jest taka, że pewne informacje rezerwuję tylko dla czytelników biuletynu, a jego nowi czytelnicy dostają ode mnie bonus (sam sprawdź).
- Po drugie, polubić Kancelarię na Facebooku, gdzie mam swój profil. Niemal codziennie publikuję tam informacje przydatne Przedsiębiorczym, a ponadto informuję o każdym nowym poście na blogu.
- Po trzecie, jeśli jesteś googlo-entuzjastą, to możesz obserwować Kancelarię w GOOGLE+. To nowsze medium od FB, ale ma swoich zwolenników i ja też je lubię. Również tam znajdziesz informacje o nowych przepisach, orzeczeniach i – oczywiście – nowych artykułach na blogu.
- Po czwarte, jeśli jesteś wzrokowcem :), możesz zasubskrybować kanał Kancelarii na Youtube.
- Po piąte, możesz korzystać z takiego wynalazku jak Bloglovin.
No to chyba tyle.
Teraz Twój ruch: zastanów się, która z powyższych metod jest dla Ciebie najodpowiedniejsza, i korzystaj z niej! :)
Pozdrawiam,
AKN
PS. A nowe wideo na temat zabezpieczenia się na wypadek niewykonania umowy przez kontrahenta już w przyszłym tygodniu.
Obraz: https://www.flickr.com/photos/92501385@N00/95848699/