Miał być wpis w formie wideo i nawet się już go nauczyłam na pamięć, żeby nie dukać za bardzo przed kamerą, ale zły los sprawił, że się przeziębiłam. Mam w związku z tym zatkany, czerwony nos, niewiele słyszę i niewiele mogę powiedzieć. W tej sytuacji nie ma mowy, żeby coś nagrać.
Do pracy oczywiście chodzę, bo zadania na ten tydzień nie chcą się same zrobić i odhaczyć. Mam też nadzieję, że nikogo nie zaraziłam…
Ale do brzegu, do brzegu…
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Skoro ostatnio przypomniałam o karze umownej, która dotyczy niewykonania lub niewłaściwego wykonania świadczenia niepieniężnego (niedostarczenia towaru, wadliwego wykonania dzieła, itp.), to dziś o niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu świadczenia pieniężnego.
Funkcję trochę kary, a trochę zabezpieczenia na taki wypadek pełnią odsetki.
Z reguły są to odsetki ustawowe, które aktualnie wynoszą 13% w skali roku.
Jeżeli umowa nie przewiduje innej stopy odsetek lub nie wyłącza obowiązku ich zapłaty (to drugie to prawdziwa rzadkość), to gdy dłużnik spóźni się z zapłatą na rzecz wierzyciela, będzie musiał zapłacić odsetki ustawowe.
Wszystko jasne, tak?
Ale pamiętaj jeszcze o tym:
- odsetki przedawniają się z upływem 3 lat od dnia wymagalności (czyli od dnia, w którym po raz pierwszy wierzyciel mógł się domagać ich zapłaty) – nawet jeśli samo roszczenie ma dłuższy termin przedawnienia;
- jeśli jesteś wierzycielem, który odbiera spóźnioną zapłatę, zadaj sobie trud i otrzymaną kwotę zalicz najpierw na naliczone do tego dnia odsetki, a dopiero resztę przeznacz na zapłatę należności głównej – to więcej liczenia, ale i więcej pieniędzy dla wierzyciela. Jeśli nie wierzysz, przeczytaj mój wpis o odbiorze zapłaty przez wierzyciela.
- strony umowy mogą w niej określić inną stopę odsetek, jednak nie może być ona wyższa niż odsetki maksymalne (które wynoszą czterokrotność wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego).
Na temat odsetek maksymalnych należy się Przedsiębiorczym słowo wyjaśnienia:
Otóż jeszcze niedawno (nie dalej jak w zeszłym tygodniu) wierzycielowi opłacało się zastrzec w umowie, że w razie zwłoki dłużnik zapłaci mu odsetki maksymalne. Ale już nie! Rada Polityki Pieniężnej tak obniżyła stopy procentowe, że odsetki maksymalne są teraz… NIŻSZE od ustawowych i wynoszą 12%.
Jeśli jednak stopy procentowe wzrosną, to sytuacja znowu się odwróci, co dotychczas było standardem.
Tymczasem pozdrawiam i życzę dużo zdrowia,
AKN