You are currently viewing Umowa z pośrednikiem w obrocie nieruchomościami – jak to ugryźć?

Umowa z pośrednikiem w obrocie nieruchomościami – jak to ugryźć?

umowa z pośrednikiem

Pośrednicy nieruchomości to ważni uczestnicy rynku nieruchomości. Niestety jest to grupa przedsiębiorców okryta niezbyt dobrą (złą po prostu) sławą. Wydaje mi się jednak, że gdyby sami klienci byli bardziej świadomi, wielu dwuznacznych sytuacji, nieporozumień i sporów dałoby się uniknąć, a umowa pośrednictwa nie byłaby traktowana jako zło konieczne.

Grzechy klientów biura pośrednictwa

Najczęstsze grzechy klientów:

  • podpisywanie umów z wieloma pośrednikami (nie ma sensu – większość i tak korzysta z tej samej bazy nieruchomości);
  • podpisywanie umów „na kolanie” – na klatce schodowej i bez czytania;
  • wiara, że „to, co jest w umowie jest nieważne, w rzeczywistości zapłaci Pan dużo mniej, bo robimy to inaczej”,
  • niezwracanie uwagi na renomę pośrednika, opinie o nim, czas funkcjonowania na rynku, rekomendacje i referencje;
  • nienegocjowanie warunków umowy.

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu, a także innych na tym blogu, nie popełnisz tych błędów. Co zatem musisz zrobić?

Dobra umowa z pośrednikiem nieruchomości

Sprawdź pośrednika

Czy jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej? Kogo obsługuje i czy ma referencje? Czy korzystał z niego ktoś z Twoich znajomych? Czy pośrednik nie naciska na podpisanie umowy nie dając Ci czasu na jej przeczytanie (nie mówiąc już o jej przemyśleniu)?

Przeczytaj umowę

Dokładnie! Nie rozumiesz? Nie zgadzasz się? Ustne ustalenia były inne? Nie podpisuj.

Zwróć szczególną uwagę na to, co w ramach umowy pośrednik ma dla ciebie zrobić. Z wielu umów wynika, że nic.

Koniecznie sprawdź dokładnie, kiedy będziesz musiał zapłacić pośrednikowi jego wynagrodzenie. Wiele umów przewiduje, że prowizja jest wymagalna już przy podpisaniu jakiegoś „protokołu uzgodnień”, „umowy rezerwacyjnej”, czy umowy przedwstępnej. To ostatnie to pół biedy, ale moim zdaniem prowizja powinna być płatna, gdy cała transakcja zostanie sfinalizowana, czyli przy podpisaniu umowy przenoszącej własność nieruchomości. Inaczej kontrahent może cię wyrolować, a Ty i tak zapłacisz pośrednikowi jego dolę.

Czy jest to umowa pośrednictwa na wyłączność?

Prawo dopuszcza taką możliwość. Ty też możesz, ale pamiętaj, że w takiej sytuacji zapłacisz pośrednikowi  prowizję, nawet jeśli sprzedasz nieruchomość kuzynowi, z którym dogadałeś się na imieninach babci.

Umowa z pośrednikiem nieruchomości – kogo on właściwie reprezentuje?

Większość umów przewiduje, że pośrednik może reprezentować obie strony transakcji. Osobiście uważam, że to nieco… dziwne (z braku lepszego słowa). Przecież strony mają sprzeczne interesy – Ty chcesz sprzedać drogo, ja chcę kupić tanio.  Standardy zawodowe wymagają od pośrednika lojalności wobec klienta (§ 3), a jak być lojalnym wobec dwóch przeciwstawnych interesów jednocześnie? W konsekwencji pośrednik często nie działa w interesie żadnej ze stron – dąży do szybkiego zawarcia umowy po jakiejkolwiek cenie i pobrania  prowizji od obu stron.

Negocjuj prowizję

Wielu ludzi tego nie robi, co mnie bardzo dziwi. Sama, gdy poszukiwałam mieszkania, wynegocjowałam obniżkę prowizji z 3 do 2 procent (Myślisz, że to mało? To policz sobie – na przykład: 300.000 zł. * 3% = 9.000 zł., a 2% to 6.000 zł., zostają 3.000 zł. na taksę notarialną). Ponadto uzgodniłam (I ZAPISAŁAM TO W UMOWIE, a nie tylko „na gębę”), że prowizja będzie płatna dopiero przy podpisaniu umowy sprzedaży (a nie przy podpisaniu innych, nic właściwie nie znaczących umów).

Powodzenia!

AKN

Obraz: http://www.flickr.com/photos/oatsy40/9226948365/

Dodaj komentarz