You are currently viewing Umówmy się! Czego właściwie dotyczy umowa zlecenia?

Umówmy się! Czego właściwie dotyczy umowa zlecenia?

umowa zlecenie - rezultatu czy starannego działania

Umowa-zlecenie kojarzy się z tzw. umowami śmieciowymi i jako taka jest teraz niezwykle modnym tematem.

Ja jednak nie dam się wciągnąć w ten spór (chociaż mam jasno sprecyzowane stanowisko) i podejdę do zlecenia od innej strony.

My przedsiębiorcy nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak często sami pracujemy na takich umowach. No bo jeśli świadczysz usługi – czyli np. jesteś mechanikiem, kosmetyczką, zarządcą nieruchomości, lektorem języka fińskiego czy adwokatem – często pracujesz w oparciu o umowy zlecenia.

Zlecenie sensu stricto dotyczy właściwie tylko dokonania w czyimś imieniu czynności prawnej (np. zawarcia umowy sprzedaży), ale do czynności faktycznych (np. czesanie, nauczanie, opieka nad dziećmi, naprawy) też stosuje się przepisy kodeksu cywilnego  dotyczące właśnie zlecenia. 

Dlatego właśnie warto trochę o tych umowach wiedzieć.

Dziś chciałabym zwrócić uwagę na to, do czego strony zobowiązują się poprzez zawarcie takiej umowy.

Jedna strona zawsze zobowiązuje się zapłacić drugiej wynagrodzenie (gotówka/przelewem/czekiem – wszystko jedno :)) i to jest dość jasne, ale zobowiązanie drugiej strony może mieć różny charakter.

Otóż, umowa zlecenia może być umową rezultatu lub umową starannego działania.

W dobie zimowych igrzysk posłużę się może sportową analogią :)

Ta pierwsza to umowa – umowa rezultatu – oznacza, że Justyna Kowalczyk zobowiązuje się zdobyć złoty medal w biegu na 10 kilometrów techniką klasyczną. Zdobyła, więc dostanie wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia. 

Ta druga – umowa starannego działania – oznacza, że – niezależnie od zajętego miejsca – Justynie Kowalczyk będzie się należało wynagrodzenie, jeśli będzie się starała pobiec jak najlepiej i jak najszybciej, jeśli da z siebie wszystko.

Jest pewna różnica, prawda?

Może się to wszystko wydać dość teoretyczne, ale ma swoje konsekwencje w „realnym” świecie, a nie tylko w prawniczych wywodach.

W końcu wielokrotnie pisałam o tym, że umowa zawsze musi oddawać oczekiwania stron. Zawierając zatem jakąkolwiek umowę zlecenia ze swoimi kontrahentami zawsze zastanów się, czego oczekujesz od zleceniobiorcy.

Czy ma dla Ciebie sfinalizować konkretną czynność, osiągnąć konkretny skutek, czy tylko działać i wykonywać bieżące czynności, za co dostanie wynagrodzenie, niezależnie od efektów.

Jeśli zaś sam masz być zleceniobiorcą, ta kwestia powinna być dla Ciebie równie ważna. Z pewnością chciałbyś zadowolić klienta, a to będzie możliwe tylko, gdy dokładnie ustalisz, co go zadowoli.

Pozdrawiam,

AKN

PS. Polub fanpage Kancelarii na FB. Dzięki temu będziesz na bieżąco z tym, o czym piszę na blogu.

 

Obraz: http://www.flickr.com/photos/43871518@N07/12568057033/

Dodaj komentarz