O zadatku już kiedyś pisałam i dobrze by było tą wiedzę sobie odświeżyć. Przy okazji zapraszam zatem do artykułu pod tytułem „Zadatek czy zaliczka? Jest jakaś różnica?”
Zadatek – w przeciwieństwie do zaliczki – ma funkcję zabezpieczającą. Ma szczególne znaczenie, gdy do wykonania umowy nie dojdzie z winy którejś ze stron.
Kwestię zadatku reguluje art. 394 kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem, zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej.
Strona umowy musi się zatem liczyć z tym, że jeśli dała zadatek, a nie wykonała swojego zobowiązania, ten zadatek przepadnie i stanowić będzie pewnego rodzaju karę.
Zadatek działa w dwie strony, bo jeśli z umowy nie wywiąże się osoba, która zadatek przyjęła, będzie musiała go zwrócić w podwójnej wysokości. Oczywiście trudniej jest to wyegzekwować niż zwykłe zatrzymanie pieniędzy, niemniej obowiązek zapłaty i możliwe jego egzekwowanie przez komornika też jest kłopotliwe.
Właśnie dlatego zawierając umowę trzeba mieć świadomość, czy dajemy zadatek (czy zaliczkę) i jakie będą konsekwencje, jeśli któraś ze stron „zawali”.
Ważne!
- Zawierając umowę strony mogą uregulować kwestię zadatku w sposób inny niż w kodeksie, jeśli ustawowe uregulowanie nie do końca odpowiada ich potrzebom.
- Dla zatrzymania zadatku lub żądania zapłaty jego podwójnej wysokości strona musi złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy.
Pozdrawiam,
AKN
PS. Wpisem proszę się podzielić z innymi osobami, które mogą potrzebować tych informacji.
Bardzo przydany wpis. Dobrze wiedzieć, jaka jest różnica, żeby później nie stracić, jak przyjdzie co do czego. Dodałem Panią do moich polecanych blogów na http://wyrokitk.blogspot.com/
Bardzo mi miło.
Pozdrawiam,
AKN